Promocja z maczetą
dział: Obyczaje / dodano: 12 - 12 - 2022
Późnym latem 2008 roku w sieci pojawił się teledysk do utworu „Życie ostre jak maczeta”. Jakość obrazu kiepskiej jakości, obrazki ilustrujące słabe, warstwa muzyczna… pomińmy to. Teledysk zaczął zataczać jednak coraz szersze kręgi, a co bardziej znający miasto inowrocławianie ze zdumieniem rozpoznawali w kadrach swoje miasto.
Tak rapowo zareklamował Inowrocław Waszka G. Choć o reklamie jako takiej mowy być nie może. Bardziej o rozgłosie i to takim, na którym mieszkańcom niespecjalnie zależy. Młodzi przez wiele miesięcy mieli przeważnie „bekę”. Jednak rok później tym swoistym fenomenem zaczęły się nawet interesować media.
- Wcześniej próbowałem rapować w więzieniu w Potulicach, tak sam do siebie, kiedy stałem przed lustrem. Byłem ciekawy, jak by to brzmiało w nagraniu. Gdy wyszedłem na wolność, Pako, mój kumpel, namówił mnie, żeby to nagrać w normalnym studiu. I nagraliśmy - wspominał Damian, bo tak miał na imię, w rozmowie z Gazetą Pomorską.
Co ciekawe, teledysk był nagrywany m.in. na boisku Szkoły Podstawowej nr 6, do której autor piosenki chodził i od której dyrektorki otrzymał zgodę na nagranie. Znaczenie i to niebagatelne miał fakt, że boisko szkolne sąsiaduje z Aresztem Śledczym.
- Znam Damiana jeszcze jako ucznia, więc wyraziłam zgodę. Teledysk przesłuchałam, jeśli wyciąć z niego te wszystkie wulgaryzmy i maczety, można znaleźć pozytywne hasła – wyjaśniała później dyrektor Małgorzata Bawolska.
Gdy pod budynkiem, w dniu nagrania, pojawiła się grupa mężczyzn z maczetami, funkcjonariusze aresztu wezwali policję. Damian wyjął jednak papier od dyrektorki, więc skończyło się na wylegitymowaniu.
Tej wiosny Waszka G. nieoczekiwanie pojawił się na konferencji MMA VIP 4, w której miał walczyć Marcin Najman. - Waszka przyznał, że ma nadzieję, że jego obecność na konferencji przyczyni się do zakontraktowania go w federacji. Ma on za sobą 10-letni pobyt w Wielkiej Brytanii, gdzie m.in. trenował różne sporty walki – pisały portale.
Na razie chyba jeszcze nie walczył. Przynajmniej takich informacji w internecie znaleźć nie można.
Po kilkunastu latach „Życie ostre jak maczeta” wciąż można odnaleźć na Youtube. Ma 1,5 miliona wyświetleń i mnóstwo komentarzy, głównie prześmiewczych. Choć są też pozytywne. Jedna kwestia jest bezdyskusyjna. Gdyby młodych ludzi z drugiego końca Polski zapytać o Inowrocław, mało który potrafiłby odpowiedzieć coś konkretnego. Jednak gdyby dodać, że stamtąd jest Waszka G, na pewno zaczęliby kojarzyć.
Tak rapowo zareklamował Inowrocław Waszka G. Choć o reklamie jako takiej mowy być nie może. Bardziej o rozgłosie i to takim, na którym mieszkańcom niespecjalnie zależy. Młodzi przez wiele miesięcy mieli przeważnie „bekę”. Jednak rok później tym swoistym fenomenem zaczęły się nawet interesować media.
- Wcześniej próbowałem rapować w więzieniu w Potulicach, tak sam do siebie, kiedy stałem przed lustrem. Byłem ciekawy, jak by to brzmiało w nagraniu. Gdy wyszedłem na wolność, Pako, mój kumpel, namówił mnie, żeby to nagrać w normalnym studiu. I nagraliśmy - wspominał Damian, bo tak miał na imię, w rozmowie z Gazetą Pomorską.
Co ciekawe, teledysk był nagrywany m.in. na boisku Szkoły Podstawowej nr 6, do której autor piosenki chodził i od której dyrektorki otrzymał zgodę na nagranie. Znaczenie i to niebagatelne miał fakt, że boisko szkolne sąsiaduje z Aresztem Śledczym.
- Znam Damiana jeszcze jako ucznia, więc wyraziłam zgodę. Teledysk przesłuchałam, jeśli wyciąć z niego te wszystkie wulgaryzmy i maczety, można znaleźć pozytywne hasła – wyjaśniała później dyrektor Małgorzata Bawolska.
Gdy pod budynkiem, w dniu nagrania, pojawiła się grupa mężczyzn z maczetami, funkcjonariusze aresztu wezwali policję. Damian wyjął jednak papier od dyrektorki, więc skończyło się na wylegitymowaniu.
Tej wiosny Waszka G. nieoczekiwanie pojawił się na konferencji MMA VIP 4, w której miał walczyć Marcin Najman. - Waszka przyznał, że ma nadzieję, że jego obecność na konferencji przyczyni się do zakontraktowania go w federacji. Ma on za sobą 10-letni pobyt w Wielkiej Brytanii, gdzie m.in. trenował różne sporty walki – pisały portale.
Na razie chyba jeszcze nie walczył. Przynajmniej takich informacji w internecie znaleźć nie można.
Po kilkunastu latach „Życie ostre jak maczeta” wciąż można odnaleźć na Youtube. Ma 1,5 miliona wyświetleń i mnóstwo komentarzy, głównie prześmiewczych. Choć są też pozytywne. Jedna kwestia jest bezdyskusyjna. Gdyby młodych ludzi z drugiego końca Polski zapytać o Inowrocław, mało który potrafiłby odpowiedzieć coś konkretnego. Jednak gdyby dodać, że stamtąd jest Waszka G, na pewno zaczęliby kojarzyć.