Krzyczące mury – inowrocławskie graffiti
dział: / dodano: 05 - 05 - 2022
Mury, także te inowrocławskie, miał sporo do powiedzenia już w latach 80. Napisy na ścianach, przynajmniej w tamtych czasach, były bardziej przemyślane, niż bazgroły bezmózgów, którzy się za to biorą obecnie.
W latach 80. grafficiarstwem, choć amatorsko, parał się u nas niejaki „Chmura”. W latach 90. na koncerty zdarzało się przyjeżdżać Zbowidowi z Poznania, a popularny Sancho działający wspólnie z punkami ze squotu „Rozbrat” miał w drugiej połowie lat 90. nawet wystawę swoich prac oraz zebranych podczas podróży zdjęć.
Ta impreza była zresztą wielką inspiracją dla wchodzących w świat graffiti młodych hip-hopowców z Inowrocławia, którzy zabrali Sancho nawet na podróż po mieście pokazując co ciekawsze wrzutki.
Możliwe też, że wielu z was pamięta napis „Sprawiedliwość jest ślepa” na murze inowrocławskiego sądu, czy „Witamy pana Mareczka” na ścianie kamienicy przy ul. Staszica.
Dziś, jak wspominaliśmy, mury – nie tylko te inowrocławskie – zostały zainfekowane bezmózgowiem, czy to kibolskim, czy patolskim. Bywają jednak prace ciekawe oraz finansowane z publicznych pieniędzy murale.
Oto niektóre z malunków uwiecznionych na ścianach w Inowrocławiu. No i żeby była jasność – nie popieramy malowania na ścianach dopiero co odnowionych budynków, bo autorzy takich wrzutek zasługują na spłacanie szkód. Jednak zdarza się, że na zniszczonych, odrapanych budynkach graffiti dodaje im wręcz uroku.
Jeśli macie jakieś ciekawe zdjęcia z Inowrocławia i Kujaw Zachodnich, możecie nam przesyłać na maila redakcji.
W latach 80. grafficiarstwem, choć amatorsko, parał się u nas niejaki „Chmura”. W latach 90. na koncerty zdarzało się przyjeżdżać Zbowidowi z Poznania, a popularny Sancho działający wspólnie z punkami ze squotu „Rozbrat” miał w drugiej połowie lat 90. nawet wystawę swoich prac oraz zebranych podczas podróży zdjęć.
Ta impreza była zresztą wielką inspiracją dla wchodzących w świat graffiti młodych hip-hopowców z Inowrocławia, którzy zabrali Sancho nawet na podróż po mieście pokazując co ciekawsze wrzutki.
Możliwe też, że wielu z was pamięta napis „Sprawiedliwość jest ślepa” na murze inowrocławskiego sądu, czy „Witamy pana Mareczka” na ścianie kamienicy przy ul. Staszica.
Dziś, jak wspominaliśmy, mury – nie tylko te inowrocławskie – zostały zainfekowane bezmózgowiem, czy to kibolskim, czy patolskim. Bywają jednak prace ciekawe oraz finansowane z publicznych pieniędzy murale.
Oto niektóre z malunków uwiecznionych na ścianach w Inowrocławiu. No i żeby była jasność – nie popieramy malowania na ścianach dopiero co odnowionych budynków, bo autorzy takich wrzutek zasługują na spłacanie szkód. Jednak zdarza się, że na zniszczonych, odrapanych budynkach graffiti dodaje im wręcz uroku.
Jeśli macie jakieś ciekawe zdjęcia z Inowrocławia i Kujaw Zachodnich, możecie nam przesyłać na maila redakcji.